Legend muzyki islandzkiej z ostatnich dwóch dziesięcioleci przedstawiać specjalnie nie trzeba. Każdy słyszał o Björk i Sigur Rós i wie, skąd pochodzą. Sprawa nie jest już taka oczywista, gdy patrzy się dalej w przeszłość. I tak już 35 lat minęło, odkąd skład Mezzoforte wystartował w Reykjavíku ze swoją mieszanką jazzu, funku i fusion. Pewnie część z Was nawet nie wie, że kojarzy skądś utwór Garden Party, który otworzył funkującemu kwartetowi drogę do kariery w 1983 roku. Od tamtego czasu Mezzoforte nosi miano jednego z najważniejszych europejskich zespołów grających fusion.
Otóż to – 35. rocznica! To wcale niemało, a Mezzoforte nadal roztacza swe muzyczne wdzięki na całym świecie. Świetna okazja, by wydać coś nowego, więc… Islands pojawi się na rynku 8 lipca! Album dokumentuje proces muzycznego dojrzewania zespołu i jest kolejną perełką do niemałej już dyskografii. Będzie to już 14. wydawnictwo. Pierwsze zostało wydane w 1979 roku, a ostatnia płyta pochodzi z 2010 roku (Volcanic).
Tytuł Islands odzwierciedla fakt, że album został nagrany w różnych miejscach przez okres kilku miesięcy w 2011 roku, za wyjątkiem jednego utworu, który został zarejestrowany w 2008 roku. Nagrania miały miejsce na Islandii – w stolicy i na Vestmannaeyjar, Wyspach Owczych oraz… w Berlinie w legendarnym Hansa Studio, którego okna wychodziły na Mur Berliński, który otaczał Berlin Zachodni, czyniąc z niego wyspę.
1. Angel Town
2. Suitcase
3. Time Out
4. Funky Homer
5. Heimaey
6. B&B
7. 09:08
8. Here And Now
9. Islands
Dziewiątka nowych kompozycji, które pojawią się na płycie, brzmi nieco bardziej „akustycznie” niż zazwyczaj w wykonaniu Mezzoforte. Eyþor Gunnarson przy pracy nad tym albumem zdecydowanie bardziej wolał fortepian niż keyboard. Perkusja Gulliego Briema brzmi bardziej jazzowo, zaś gitara Bruno Müllera funkująco wpasowuje się w klubowy styl. Sekcja dęta zajmuje swoją przestrzeń na charakterystyczne solówki, a Jóhann Ásmundsson, który odpowiada za mix, scala wszystkie te czynniki swoim basem niczym klamrą.
Gdy zaczynali, była ich czwórka, mieli zaledwie po 16 lat. Do 1996 z pierwotnego składu pozostali Eyþor Gunnarsson, Jóhann Ásmundsson i Gulli Briem (Friðrik Karlsson wyjechał do Anglii). Wtedy to zapadła decyzja o rozszerzeniu działalności o kolejny instrument – saksofon Óskara Guðjónssona. W 2006 roku skład Mezzoforte stał się międzynarodowy, a dokładniej mówiąc islandzko-niemiecki, bowiem dołączył gitarzysta Bruno Müller i Sebastian Studnitzky, dodając kolorytu swoją trąbką. Ten mariaż historii zespołu i świeżej krwi doprowadził do wytworzenia nowej energii, która rośnie w niezliczonych klubach i na występach festiwalowych od Oslo po Tokio i od Cape Town aż do Moskwy.
Na lato i jesień zapowiada się intensywna trasa koncertowa po Europie.