Svavar Pétur Eysteinsson, lepiej znany jako Prins Póló, zaznacza swoją obecność na lokalnej scenie muzycznej od 2009 roku. Serca słuchaczy podbił takimi indie popowymi kompozycjami jak París Norðursins czy Niðrá strönd, a polskiej publiczności dał się lepiej poznać we wrześniu 2012 roku, kiedy to dzięki agencji koncertowej Borówka Music przyjechał na trasę koncertową obejmującą 5 miast. Wraz z pełnym zespołem – Berglind Häsler na klawiszach, Kristjánem Freyrem Halldórssonem na bębnach i owego czasu Lojim Höskuldssonem na gitarze – odwiedził Ostrzeszów, Poznan, Łódź, Oborniki Śląskie i Kraków. Aktualnie Prins Póló pracuje nad nowymi utworami, a w ostatnim tygodniu ukazał się teledysk do jednej z najświeższych piosenek. Nosi ona tytuł Sandalar (Sandały).
Piosenka z sandałami w tytule rozpoczyna się bez pośpiechu, ale spokojna głowa, nie jest to absolutnie monotonny utwór. W drugiej minucie pojawia się nieco taneczny rytm, a piosenka rozwija się coraz bardziej energetycznie. Traktuje ona o dziwnie normalnym chłopaku wspominającym radosne czasy. Nienawidzi on swoich sandałów, w których zwiedza kraje zagraniczne każdego lata, kocha piłkę nożną wyłącznie z racji piwa i grilluje w wyjątkowy sposób. W drugiej połowie utworu nasz bohater okazuje się skończyć w piekle, a jego sprzeciw wobec sytuacji odzwierciedla się w nagłej zmianie dynamiki utworu i pokaźnej porcji gitary i bębnów.
Do piosenki został w Berlinie nakręcony teledysk. Sytuacja rozwinęła się bardzo spontanicznie. Znajomi Svavara i jego żony Berglind, mieszkają w stolicy Niemiec i zajmują się filmem pod szyldem Orange Ear. Od jakiegoś już czasu polowali oni na możliwość nakręcenia teledysku dla Prins Póló, ale coś stawało im na drodze, aż do stycznia tego roku. Z wyprzedzeniem jednego dnia Svavar zdecydował zjawić się w niemieckim studiu u znajomych i w zaledwie jedną niedzielę zrobić klip. Nie było żadnego wcześniejszego zamysłu ani przygotowań. Wypożyczalnie kostiumów i tym podobne pomoce były niedostępne z racji niedzieli, więc ekipa postawiła na spontaniczność i improwizację. Przy pomocy szminki, maszyny do mgły i jednego kartonu, który posłużył do przygotowania korony, w ciągu 11 godzin, mając przy tym ogrom zabawy, Prins Póló i Orange Ear stworzyli razem klip do Sandalar. Efekt obejrzeć możecie poniżej: