VAR – Vetur

Vetur to pierwszy pełny album islandzkiej grupy VAR. To płyta, która łączy wszystkie ich dotychczasowe mniejsze wydawnictwa, pokazuje też jak zmieniał się zespół i jego brzmienie od powstania do dnia dzisiejszego. Wydany w 2017 roku album to według mnie pozycja obowiązkowa dla wszystkich fanów muzyki z Wyspy. Melodyjny, ale z pazurem, mglisty i senny, ale też budujący napięcie i eksplodujący energią. Poznajcie Vetur i poznajcie VAR jeszcze przed ich majowymi koncertami w Polsce!

Historia VAR sięga 2013 roku. Pomysł zrodził się w głowie Júlíusa Óttara Björgvinssona i w ciągu kilku dni przekształcił się w niezwykły duet. Do Júlíusa dołączyła bowiem Myrra Rós Þrastardóttir (dziś Júlíus i Myrra są szczęśliwym małżeństwem) uzupełniając brzmienie projektu o warstwę syntezatorowych dźwięków i dodatkowy, kobiecy głos. Pamiętam ich wspólny występ w rzeszowskim LOFT na początku 2014 roku. Jako VAR zagrali wtedy tylko kilka gotowych już wówczas utworów i oczarowali publiczność…

Foto: @benedikt_snow

Swoją pierwszą EPkę, nagraną we własnym mieszkaniu wydali w 2014 roku dzięki niemieckiej wytwórni Beste Unterhaltung! Skład grupy poszerzył się, kiedy VAR ruszyli w swoją pierwszą europejską trasę. Wówczas do duetu dołączył starszy brat Júlíusa – basista Egill Björgvinsson. Potem pojawili się też Arnor Jónasson i perkusista Andri Freyr Þorgeirsson. To oni sprawili, że brzmienie VAR stało się cięższe i ostrzejsze. W 2015 roku w takim właśnie składzie nagrali i wydali (jedynie w wersji cyfrowej) epkę Kafbátur EP.

Na ich pełną płytę musieliśmy czekać do 2017 roku. To właśnie wtedy album Vetur został oficjalnie wydany na całym świecie. Chwilę wcześniej zespół skorzystał z propozycji japońskiego wydawcy i Vetur pojawił się w Japonii, jako specjalne wydanie CD. Poza nowymi utworami (cztery z nich nie były nigdy wcześniej publikowane) płyta zawiera także dwie stare epki. Jednak wszystkie utwory pochodzące z Kafbátur zostały zremasterowane specjalnie na potrzeby pełnego albumu.

Można więc śmiało powiedzieć, że Vetur to zebrana na jednym krążku dyskografia VAR. Są tu nagrania z początków ich działalności, te powstałe zimą 2014 roku, nagrane w salonie VAR i zmasterowane przez Birgira Birgissona w Sundlaugin Studio w Álafoss. Są utwory, jak Back Home, Á kaf i Varmá nagrane i zmiksowane przez Jóhanna Rúnara Þorgeirssona w Dallas Studios w latach 2014 – 2016. Nagrania kolejnych – Friendship, Valshamar i Þórsmörk powstały latem 2016 roku w domu VAR, a odpowiedzialny za ich powstanie i miks był Einar Stef (Vök, HATARI). Nagrania Á kaf, Hve ótt ég ber á i Óyndi wzbogacone też zostały o brzmienie smyczków. Za ich aranżacje odpowiedzialny był z kolei Karl James Pestka, kompozytor, aranżer, skrzypek, urodzony w USA, a mieszkający na stałe w Reykjaviku i współpracujący z niemal wszystkimi czołowymi islandzkimi artystami.

Vetur oznacza zimę. Jak mówi Júlíus, tytuł albumu pojawił się, gdy wybierali zdjęcie na okładkę płyty. Poprosili swojego znajomego, niemieckiego fotografa Jürgena Waffenschmidta o zdjęcie. To, które wybrali, przedstawiało lodowaty, zimowy wodospad. Pasowało do muzyki VAR. Również pierwszy z utworów na płycie (Back Home) nosił roboczy tytuł Vetur. W ten sposób wszystko połączyło się w jedną całość.

Artyści nie kryją, że najważniejsza jest dla nich muzyka. Teksty pojawiają się później, Júlíus dopisuje je do gotowej już linii głosu. Czasem przychodzą nagle, gdzieś po drodze, to mogą być luźne myśli, które zapisane i oszlifowane przybierają formę tekstów. Głos Júlíusa pełni jednak rolę jednego z instrumentów. Jego falset ma wyjątkową barwę i delikatność. Świetnie wypełnia muzyczną przestrzeń, prowadząc linię melodyczną i narrację kolejnych utworów. Kompozycje VAR są rozbudowane, zazwyczaj mają jednak podobną strukturę – nawiązującą do stylistyki post-rockowej. Delikatne, ciche, melodyjne wstępy przybierają na sile z każdą minutą, natężenie dźwięków i moc gitar wzrastają, by w finale eksplodować. Nieco inne są utwory stanowiące drugą część płyty (kawałki od 7 do 12). To właśnie najstarszy materiał, wydany na pierwszej epce VAR. Tę część albumu otwiera utwór Þokuljós, który jest czymś w rodzaju intra do łagodniejszej strony muzycznej VAR. Tej, w której śpiewa jeszcze Myrra. Bo po wydaniu Vetur w grupie zaszło kilka znaczących zmian. Końcem 2017 roku z zespołu odszedł perkusista Andri Freyr, a jego miejsce zajął Sigurður Ingi Einarsson. Z kolei początkiem 2018 roku zespół opuściła też Myrra Rós. Kontynuuje swoją solową karierę muzyczną, niedawno wydała świetny album “Thought Spun” – przeczytaj naszą recenzję tego albumu. Myrra poświęciła się też nieco innej działalności artystycznej – Fjaðrafok, w której zajmuje się designem i własnoręcznym tworzeniem skrzydeł (z drewna!).

W połowie maja tego roku VAR, już jako kwartet, ponownie ruszają w trasę koncertową po Europie. Wśród 12 miast, w których zagrają, znalazły się Poznań (KontenerART, 19 maja)  i Wrocław (D.K. Luksus, 20 maja). Zapraszamy serdecznie na koncerty, my będziemy we Wrocławiu!

https://www.varofficial.com

Written By
More from Bartek Wilk
Nowy singiel MAMMÚT – Sun and Me
Sun and Me – to najnowszy singiel MAMMÚT (IS). Oprócz utworu tytułowego...
Read More
0 replies on “VAR – Vetur”