Ta piosenka wraz z wideoklipem może śmiało pretendować do miana covidowego hymnu Islandii. Opowiada o przyjaźni, wspólnej podróży i podobnie jak towarzyszący jej obraz, oddaje radość z ponownego odkrywania przez Islandczyków własnej wyspy. Coastline – tak Myrkvi zatytułował swój najnowszy singiel. Sprawdźcie go!
Sam utwór powstał kilka lat temu, podczas podróży artysty po Australii. Jak mówi sam artysta, to był przystanek w półrocznej podróży dookoła świata, którą odbył z przyjacielem i ukulele. Piosence towarzyszą zdjęcia, które Myrkvi zrobił gdy jakiś czas temu wraz z przyjaciółmi objeżdżał Islandię. W czasach pandemii piosenka i klip stały się niezwykle aktualne. Oddają bowiem atmosferę, która na zamkniętej przed koronawirusem wyspie wyciągnęła Islandczyków z domów i pozwoliła cieszyć się pięknem otaczającego ich świata, bez turystów.
Coastline jest też pierwszym singlem, który Myrkvi wydał we współpracy z Sony Denmark.
Myrkvi (z islandzkiego „zaćmienie”) – czyli Magnús Thorlacius pojawił się na islandzkiej scenie w 2014 roku wraz z zespołem Vio, którego był wokalistą. W tym samym roku Vio wygrali konkurs Músíktilraunir (islandzką muzyczną bitwę debiutantów), a sam Magnús zdobył naghrodę dla najlepszego wokalisty. Swoją solową karierę Myrkvi rozpoczął początkiem tego roku. Jego pierwszy singiel – Sér Um Sig ukazał się w styczniu.
Foto: Melina Rathjen