No i doczekaliśmy się. Minął pierwszy rok istnienia Muzyki Islandzkiej w Sieci. Przez ten czas wiele się wydarzyło, strona nabrała kształtu, wypełniła się treścią, a o jej aktualizacje i poziom dba całkiem już spory zespół redakcyjny. Co najważniejsze, udało nam się zebrać liczną grupę wiernych czytelników.
Wystartowaliśmy dokładnie 31 grudnia 2010 roku z kilkoma tekstami pochodzącymi z polskiej strony fanów Sigur Rós (sigur-ros.art.pl). Od tego czasu skład Redakcji znacznie się poszerzył. W tej chwili systematycznie pisze Justyna, Dawid, Marcin i Bartek. Kilka innych osób aktywnie nas wspiera (m.in. Paweł i Sonia). Do współpracy zgłosiło się też wielu innych chętnych, być może wkrótce będziecie mieli okazję przeczytać ich teksty. W sumie, od początku istnienia strony napisaliśmy dla Was ponad 280 tekstów!
W ciągu tego roku udało nam się poznać wielu wspaniałych ludzi i nawiązać współpracę z tymi, którym islandzka muzyka jest bardzo bliska – m.in. z Bartkiem „Borówką” i jego agencją koncertową, portalem informacje.is, blogosferą muzyczną i krakowskim Kinem Pod Baranami, a także z Markiem Ollardem (iceblah), Serious Feather, Sleepless in Reykjavik oraz Reykjavik Grapevine. Byliśmy jednym z patronów medialnych polskiej premiery koncertowego filmu „INNI” Sigur Rós.
Relacjonowaliśmy dla Was wiele polskich koncertów, ale nie tylko – mogliście też przeczytać i zobaczyć relacje z islandzkiego Airwaves’a i wielu innych wydarzeń muzycznych. Zarejestrowaliśmy też nagrania kilku wyjątkowych artystów (m.in. Daniel Jón, Linus Barnadóttir, duet Heima, ET Tumason czy Myrra Rós), którzy zagrali swoje utwory specjalnie dla naszego portalu. To na naszej stronie swoją premierę miał nowy singiel Halli Nordfjord. Przeprowadziliśmy dla Was wiele wywiadów – m.in. z takimi artystami jak Samaris, Svavar Knutur, Hjaltalín, Útidúr, Halla Norðfjörð, Snorri Helgason, Bloodgroup czy Sóley. Choć głównym tematem zawsze była i jest muzyka, to jednak staraliśmy się też przedstawiać Wam również inne wydarzenia kulturalne łączące Islandię i Polskę – rozmawialiśmy m.in. z Marzeną Michałek, koordynatorką rewelacyjnego projektu IS (not) grupy Sputnik Photos.
Garść statystyk za ubiegły rok – na naszej stronie mieliśmy ponad 15 tys. unikalnych wizyt (blisko 100 tys. odsłon). Najwięcej odwiedzających portal mieszka w Polsce i na Islandii. Z kolei na facebooku każdego tygodnia blisko tysiąc osób (choć bywają okresy, że i sporo więcej!) czyta wiadomości publikowane na naszym profilu, a blisko 350 osób dodało nas do swoich ulubionych. Wśród tych, którzy „polubili” Muzykę Islandzką jest dwa razy więcej kobiet niż mężczyzn. Najczęściej czytają nas ludzie w dwóch grupach wiekowych – 18-24 i 25-34.
Najważniejszym podsumowaniem 2011 roku był dla nas wybór najlepszych islandzkich albumów. Zwyciężył Olafur Arnalds. Olafur podziękował za zaszczyt zajęcia pierwszego miejsca w rankingu. Jak powiedział, wiele to dla niego znaczy, cieszy się też z istnienia naszej strony. Pożegnał się słowami: „hope to see you in Poland in 2012!”. Wiemy już, że w tym roku artysta na pewno zjawi się w Polsce. Swoje koncerty zapowiedzieli już inni islandzcy muzycy – Bjork, Snorri Helgason, Halla Nordfjord, Myrra Rós (jesteśmy patronem trasy!) i Bloodgroup, a to z pewnością nie koniec. Za słowo trzymamy też Prinspóló, którzy obiecali koncertować u nas każdego roku, no i niecierpliwie czekamy na Sigur Rós. Mamy nadzieję, że kolejny rok będzie przynajmniej tak dobry, jak poprzedni!
No i doczekaliśmy się. Minął pierwszy rok istnienia Muzyki
Islandzkiej w Sieci. Przez ten czas wiele się wydarzyło, strona
nabrała kształtu, wypełniła się treścią, a o jej aktualizacje i
poziom dba całkiem już spory zespół redakcyjny. Co najważniejsze,
udało nam się zebrać liczną grupę wiernych czytelników.
Wystartowaliśmy dokładnie 31 grudnia 2010 roku z kilkoma tekstami
pochodzącymi z polskiej strony fanów Sigur Rós
(sigur-ros.art.pl). Od tego czasu skład Redakcji znacznie się
poszerzył. W tej chwili systematycznie pisze Justyna, Dawid,
Marcin i Bartek. Kilka innych osób aktywnie nas wspiera (m.in.
Paweł i Sonia). Do współpracy zgłosiło się też wielu innych
chętnych, być może wkrótce będziecie mieli okazję przeczytać ich
teksty.
W ciągu tego roku udało nam się poznać wielu wspaniałych ludzi i
nawiązać współpracę z tymi, którym islandzka muzyka jest bardzo
bliska – m.in. z Bartkiem „Borówką” i jego agencją koncertową,
portalem informacje.is, blogosferą muzyczną i krakowskim Kinem
Pod Baranami, a także z Markiem Ollardem (iceblah), Serious
Feather, Sleepless in Reykjavik oraz Reykjavik Grapevine. Byliśmy
jednym z patronów medialnych polskiej premiery koncertowego filmu
„INNI” Sigur Rós.
Relacjonowaliśmy dla Was wiele polskich koncertów, ale nie tylko
– mogliście też przeczytać i zobaczyć relacje z islandzkiego
Airwaves’a i wielu innych wydarzeń muzycznych. Zarejestrowaliśmy
też nagrania kilku wyjątkowych artystów (m.in. Daniel Jón, Linus
Barnadóttir, duet Heima, ET Tumason czy Myrra Rós), którzy
zagrali swoje utwory specjalnie dla naszego portalu. To na naszej
stronie swoją premierę miał nowy singiel Halli Nordfjord.
Przeprowadziliśmy dla Was wiele wywiadów – m.in. z takimi
artystami jak Samaris, Svavar Knutur, Hjaltalín, Útidúr, Halla
Norðfjörð, Snorri Helgason, Bloodgroup czy Sóley. Choć głównym
tematem zawsze była i jest muzyka, to jednak straliśmy się też
przedstawiać Wam również inne wydarzenia kulturalne łączące
Islandię i Polskę – rozmawialiśmy m.in. z Marzeną Michałek,
koordynatorką rewelacyjnego projektu IS (not) grupy Sputnik
Photos.
Garść statystyk za ubiegły rok – na naszej stronie mieliśmy
blisko 20 tys. unikalnych wizyt (ponad 100 tys. odsłon).
Najwięcej odwiedzających portal mieszka w Polsce i na Islandii.
Z kolei na facebooku każdego tygodnia blisko tysiąc osób (choć
bywają okresy, że i sporo więcej!) czyta wiadomości publikowane
na naszym profilu, a blisko 350 osób dodało nas do swoich
ulubionych. Wśród tych, którzy „polubili” Muzykę Islandzką jest
dwa razy więcej kobiet niż mężczyzn. Najczęściej czytają nas
ludzie w wieku 18-24 oraz 25-34 lat.
Spoko, każdemu może wkraść się czasem jakiś błąd. I tak duży szacunek za robotę, jaką tu odwalacie. Pozdrawiam serdecznie. :-)
hej, wybaczcie dociekliwość, ale dlaczego w Waszym podsumowaniu płyt 2011 znalazły się Apparat Organ Quartet – 'Pólýfónía’ oraz Valgeir Sigurdsson – 'Dreamland’, skoro – przynajmniej według mojej wiedzy – zostały wydane w 2010 roku? ;-)
A, i przepraszam za niewłaściwy artykuł, ale obawiałem się, że tam pytanie może zostać niezauważone.
Pozdrawiam. :-)
:) No i cóż powiedzieć. Słuszna uwaga. Co do AOQ i Polyfonii, to jedynym (acz niewystarczającym) usprawiedliwieniem jest to, że płytka wyszła w grudniu 2010 r. Wybór tej 35-tki był dość spontaniczny i mieliśmy przy nim sporo dylematów, dlatego mamy nadzieję, że wybaczycie potknięcia, które niewątpliwie się przytrafiły. :)
Ale dlaczego to są dwie grupy wiekowe, a nie jedna?
Naprawdę cieszy mnie, że ta strona powstała i od samego początku działa bardzo sprawnie. Kolejnych równie dobrych lat z islandzką muzyką :)
bo ta pierwsza odrobinę liczniejsza ;)