Zespołu GusGus chyba nie trzeba nikomu przedstawiać. Rokrocznie odwiedzają nasz kraj, serwując na polskich scenach elektronikę najwyższej klasy. 13 sierpnia wystąpili w sopockiej Zatoce Sztuki w składzie – Biggi Veira, Daníel Ágúst oraz Urður „Earth” Hákonardóttir. Jak wiadomo, Stephan opuścił niedawno zespół, zaś wszechstronnie uzdolniony Högni zajęty jest pracą przy swoim drugim projekcie – Hjaltalín.
Koncert został zorganizowany na plaży – piach pod stopami, morska bryza, dość chłodne powietrze, odczucie wakacyjnego wypoczynku. Poziom ekscytacji przed koncertem sięgał zenitu.
Islandczycy zjawili się na scenie chwilę po godzinie dwudziestej. Koncert otworzyli utworem „Changes come” ze swojej przedostatniej płyty. Setlista liczyła dwanaście utworów, nie zabrakło tych najbardziej oczekiwanych – „Arabian Horse”, „Over” czy „Deep Inside”, które niesamowicie ożywiały publikę, podnosząc znacząco temperaturę panującą pod sceną. Na wyróżnienie zasługuje fenomenalne wykonanie coveru „Breaking Down” autorstwa Ananda Project przez, dość długo nieobecną na scenie, Earth. Ku mojemu zaskoczeniu, publiczność – zgromadzona bardzo licznie tego wieczoru – żywiołowo reagowała na poszczególne piosenki, wspomagając zespół swoim śpiewem i klaskaniem.
GusGus zaprezentował się bardzo żywiołowo, ze sceny tryskała pozytywna energia, nie obyło się bez energicznego tańca Daníela, który wywoływał uśmiechy na twarzach otaczających mnie osób. Nie jest chyba niespodzianką, że zespół z takim doświadczeniem potrafi utrzymać świetny kontakt z publiką, tworząc unikalną atmosferę.
Trwający ponad półtorej godziny koncert zakończył się kilka minut przed godziną dwudziestą drugą, najprawdopodobniej ze względu na ograniczenia i obowiązującą w Sopocie ciszę nocną. Zespół bisował raz, utworem „Deep Inside”.