Jak przystało na kraj nordycki, Islandia może się poszczycić również muzyczną reprezentacją wagi ciężkiej. Zespół Skálmöld w listopadzie ubiegłego roku podpisał umowę z firmą fonograficzną z Wysp Owczych, po czym dzięki Napalm Records, z którym ostatnio Islandczycy nawiązali współpracę, debiut o tytule ‘Baldur’ będzie dostępny od 27. lipca na całym świecie.
Muzyka Skálmöld może być uznana za metal zabarwiony zimną islandzką ciemnością i różnorakimi naleciałościami folkowymi. Zespół powstał latem 2009, jako niezobowiązujący projekt pięciu Islandczyków, którzy właściwie udzielali się aktywnie w innych zespołach, ale o całkiem innym muzycznym spectrum działania. Mimo to zaczęli pracę nad tym, co nazwać można debiutem fonograficznym. Po kilku miesiącach do składu dołączył klawiszowiec Gunnar Ben i tak drużyna już pozostała na dobre.
W styczniu ubiegłego roku nagrali 2 piosenki na swoją demówkę, która była próbą wyklarowania się brzmienia zespołu. Cztery miesiące później panowie zamknęli się w studiu nagraniowym i nagrali płytę 'Baldur’ – album koncepcyjny, opowiadający dramatyczne dzieje islandzkiego wikinga o tym imieniu. Stąd też teksty należą do bardziej ambitnych i trzymają się ściśle zasad tradycyjnych islandzkich utworów poetyckich.
Zatem nieubłaganym krokiem zbliża się promocja płyty w postaci europejskiej trasy koncertowej, ale zanim to nastąpi, Skálmöld będzie można zobaczyć 7. lipca na islandzkim festiwalu Eistnaflug oraz 4. sierpnia na niemieckim Wacken Open Air.