Sudden Weather Change pochodzi ze stolicy Islandii i do tej pory na koncie ma jeden album. Nie lubię nikomu wlepiać etykietek nurtu muzycznego, w jakim się porusza, ale trzeba przyznać, że panowie potrafią przywołać stare dobre gitarowe granie w świeżej odsłonie. Co jakiś czas od ubiegłego lata pojawiają się wzmianki o powstającym nowym materiale na płytę. Zatem by dowiedzieć się więcej, zapytałam u źródła.
You can read English version of this article. Click here.
Úlfurinn: W 2010 roku zostaliście nagrodzeni w kategorii Najlepszy Nowy Wykonawca, ale to nie były tak naprawdę wasze pierwsze kroki w przemyśle muzycznym. Jak doszło do tego, że powstało Sudden Weather Change?
Sudden Weather Change: Gramy od 2006 roku. To wtedy spotkaliśmy się na uczelni, gdzie studiowaliśmy kierunki artystyczne. Przetransformowaliśmy się z 11-osobowej grupy grającej noise do piątki, ale teraz od jakiegoś roku jest nas czterech.
Úlfurinn: Pojawiają się znaki na niebie i ziemi, że już niedługo wydajecie swój następny pełnowymiarowy album. Możecie nam zdradzić coś na ten temat? Podążacie podobną ścieżką muzyczną jak na poprzednich wydawnictwach?
Sudden Weather Change: Ziemia zawsze przepowiada prawdę, jeśli chodzi o wydania albumów. Pracujemy nad drugim LP – Sculpture – od ostatniego lata z Þorbjörnem G. Kolbrúnarssonem i Benem Frostem na pokładzie. Nasza muzyka sporo się rozrosła, odkąd wydaliśmy ostatni album we współpracy z innymi artystami i jesteśmy naprawdę wdzięczni za pracę z tymi ludźmi, którzy zrozumieli nas i dali nam coś, a my daliśmy im coś w zamian. Rezultatem jest LP z 9 utworami, który ukaże się w tym roku, miejmy nadzieję za miesiąc lub dwa. Muzyka jest kompletnie inna niż na pierwszym albumie. Wciąż jest tam radość z grania, ale chcemy patrzeć na muzykę jako na coś, co nie może się skończyć, nawet jeśli jest to środek przekazu o określonym czasie. To bardziej zapętlony obiekt niż pewna linia czasowa zmierzająca od a do b… stąd bierze się tytuł albumu.
Úlfurinn: Skoro więc będziemy mogli wkrótce posłuchać Waszego nowego materiału, istnieje też większa szansa na to, że pojedziecie w trasę. Macie plany na rok 2012? Możemy pomarzyć o Waszym energetycznym występie gdzieś w Polsce?
Sudden Weather Change: A pomożecie nam się tam dostać? Bardzo byśmy chcieli ruszyć w trasę, ale brakuje nam pośredników, by pomóc nam dotrzeć z muzyką tam, gdzie chcielibyśmy, by została usłyszana.
Úlfurinn:Odkąd znam Waszą muzykę, zastanawiam się jak duży wpływ na Was i Wasz muzyczny gust mają klasyki rocka. Chłopaki, powiedzcie nam – kim jest Led Zeppelin dla Was? ;)
Sudden Weather Change: To delikatna mieszanka klasycznego rocka i bardziej współczesnych spraw w zespole. Kochamy Led Zeppelin, oni naprawdę posiedli tę prawdziwą kombinację, którą powinny mieć zespoły, by pracować ze sobą. Nie „wiemy” jak grać na instrumentach, ale bardziej pracujemy ze sobą nawzajem by zbudować nasz szkielet i zobaczyć cały obraz, niż by mieć songwritera czy lidera zespołu. To o to zawsze nam chodziło i nie potrafimy funkcjonować bez jednego z nas, tak jak nie potrafili Led Zeppelin… kto mógłby potencjalnie zapełnić puste miejsce po Johnie Bonhamie? Podjęli dobrą decyzję, kiedy opuścił ten świat, niech spoczywa w pokoju…
Dzięki za informacje! Trzymamy kciuki za sukces nowej płyty i mamy nadzieję, że uda się Sudden Weather Change zaprosić do Polski.
S
Po więcej Sudden Weather Change sięgnij na: stronę oficjalną, profil Facebook i Gogoyoko.