Iceland Airwaves się rozkręca w najlepsze, KEXP transmituje koncerty z Kex Hostel, tymczasem nowym wydawnictwem z remiksami pochwalić się może Árstíðir. Ich Tvíeind EP stanowi rzadkie izotopowe połączenie elektroniki i islandzkiego chamberpopu.
Album zawiera utwory z ostatniej płyty zespołu – Svefns og vöku skil – w aranżacjach przedstawionych przez takich artystów jak islandzki Ruxpin, Kippi Kanínus (odpowiedzialny za ostatnio obrany elektroniczny kierunek zespołu Amiina), a także iamthemorning z Sankt Petersburga.
Wraz z początkiem nieustającej muzyki festiwalu Iceland Airwaves, wydanie albumu jawi się jako uczczenie międzynarodowej współpracy inspirowanej islandzką naturą. To także początek nie kończącej się nocy, która nieuchronnie nadchodzi w listopadzie. Tvíeind kontynuuje jasno-ciemną dwoistość albumu Svefns og vöku skil, którego tytuł oznacza Granicę pomiędzy snem i jawą.
EPka zawiera przyprawiające o bezsenność utwory takie jak Days & Nights, Shades czy Á meðan jörðin sefur (Kiedy ziemia śpi).
Wzajemne oddziaływanie akustycznego i cyfrowego brzmienia jest odzwierciedlone poprzez islandzkie słowo Tvíend, które określa dwie przeciwnie naładowane cząstki atomowe połączone w trwały izotop.
Posłuchaj Tvíeind EP na gogoyoko!
1. Ljóð í sand (SAKARIS Neighties remix)
2. Á meðan jörðin sefur (iamthemorning rework)
3. Days & Nights (Ruxpin remix)
4. Lost in You (Veell remix)
5. Shades (Kippi Kanínus remix)
Niedługo po wydaniu nowej EPki, zespół podzielił się także teledyskiem do utworu Shades z ostatniej płyty. Reżyserią zajął się Helgi Jóhannsson, znany choćby z takich klipów jak Supertime Berndsena. Jako i poprzednia praca tego reżysera, tak i Shades w artystyczny sposób przekracza granice dobrego smaku, przynajmniej tego gastronomicznego. Jeśli zbłądzicie kiedyś w islandzkiej dziczy, wystrzegajcie się uroczych dziewczynek, piekących dziwne rzeczy nad ogniem…