Na początku tego tygodnia swoją oficjalną premierę miał pierwszy singiel z nadchodzącej epki Morgan Kane. Utwór „Nine” – bo o nim mowa – już znacie. Prezentowaliśmy go jakiś czas temu. To bardzo trafny wybór jeśli chodzi o nagranie promujące cały album „The way to survive anything”.
„Nine” w wersji, która pojawi się na płycie został zaprezentowany dwa miesiące temu, za sprawą wydawcy materiału – Synthadelia Records. Od tego czasu szybko zyskał wielu fanów. Redakcja rjominn.is wybrała ten kawałek jako reprezentujący Islandię w Music Alliance Pact publikowanym w Guardianie. „Nine” znalazło się też w pierwszej trzydziestce kawałków Elbo.ws
Dziś u nas ponownie „Nine” w wersji studyjnej, promującej nadchodzący album Morgan Kane. Chciałem zaprezentować Wam także starszą wersję tego kawałka, pochodzącą sprzed 6 lat i nieco inaczej zaaranżowaną. Specjalnie nagrane wideo do tego utworu jeszcze niedawno dostępne było na youtube. Niestety, podpisany kontrakt płytowy (zapewne) spowodował, że wszelkie inne niż oficjalna wersje utworu zniknęły z sieci.
Muszę też przyznać, że miałem już okazję posłuchać całego albumu i bardzo chciałbym podzielić się z Wami moimi wrażeniami, ale z recenzją zaczekam przynajmniej do momentu, kiedy znana będzie data premiery „The way to survive anything”.
Morgan Kane znajdziecie tutaj.
„Nine” – bo o nim mowa – już znacie. Prezentowaliśmy go jakiś czas temu. To bardzo trafny wybór jeśli
chodzi o nagranie promujące cały album „The way to survive anything”. „Nine” w wersji, która pojawi
się na płycie został zaprezentowany jakieś dwa miesiące temu, za sprawą wydawcy materiału –
Synthadelia Records. Od tego czasu szybko zyskał wielu fanów. Redakcja rjominn.is wybrała ten kawałek
jako reprezentujący Islandię w Music Alliance Pact publikowanym w Guardianie
(http://www.guardian.co.uk/music/musicblog/2013/feb/15/music-alliance-pact-february). „Nine” znalazło
się też w pierwszej trzydziestce kawałków Elbo.ws – http://elbo.ws/tracks/
Dziś u nas ponownie „Nine” w wersji studyjnej, promującej nadchodzący album Morgan Kane, a także
stara wersja tego kawałka, która została nagrana 6 lat temu. To nagranie zrealizował wokalista –
Magnus z pomocą swoich przyjaciół. Choć jakość nagrania nie jest najlepsza, to i tak słychać, że w
tamtej wersji „Nine” brzmi równie dobrze. Przyznam, że miałem już okazję posłuchać całej płyty i
bardzo chciałbym podzieliś się z Wami moimi wrażeniami, ale z recenzją zaczekam przynajmniej do
momentu, kiedy znana będzie data premiery „The way to survive anything”.
Morgan Kane znajdziecie tutaj.